MIXER Magazyn Studentów, 2009
Stały URI dla kolekcji
Przeglądaj
Przeglądaj MIXER Magazyn Studentów, 2009 wg Autor "Walat, Bartosz"
Teraz wyświetlane 1 - 5 z 5
Wyników na stronę
Opcje sortowania
Pozycja Mixer magazyn studentów nr 32, styczeń 2009(2009) Walat, BartoszPrzemieszczając się między zdemolowanymi częściami asortymentu sylwestrowego, bardzo sprawnie można zweryfikować tendencje, które po przedarciu się przez otoczkę noworoczną powinny zamanifestować świeżość i generacyjne usprawnienie. Wszystko za sprawą bzdurnego charakteru tego czasu, który cyklicznie ma problem z wyzbyciem się trywialnej aury i potrafi jedynie namącić w rozmarzonej głowie. Plebiscyty, konkursy i wyniki sprzedaży. Trójca święta degradująca wartości niszowe do miana - nieistniejących. 1 nie ma w tym wypadku miejsca na zamanifestowanie sprzeciwu. Wszystko zostało już przeliczone i wiadomo, że w stycznia zwróci się uwagę jedynie na statystyki, jedyna szansa na zauważenie - to prowokacja, no chyba że po prostu będziemy robić swoje w bezpłatnych egzemplarzach naszej gazety. A tym razem narobiliśmy wiele. W najnowszym numerze natraficie przede wszystkim na premierę działu „Komiks", który od tej pory co miesiąc będzie gościł na łamach naszego magazynu. Tym razem swój projekt przedstawił Andrzej Paduszyński, ale jeżeli uważacie, że jesteście lepsi, przesyłajcie swoje propozycje na mixer_ksw@interia.eu, a na pewno zostaną one uwzględnione. W styczniowym s,Mixerze” znajdziecie także zestawienie wywiadów dwóch krakowskich radiowców, ktorzy na co dzień wysyłają sygnały w dwa etery - stylistycznie przeciwstawne. Zachęcam także do przeczytania obszernego działu felietonowego, który od teraz trafia na początek „Mixera”. Przekrój materiałów tam zamieszczonych da wam okazję dokonać seksualnej transfuzji wkomponowanej w chińskie trampki. Brzmi kusząco? Pozostaje mi nic innego, jak życzyć wam soczystej sesji, przepełnionej profesorskimi zygzakami, manifestującymi zwycięstwo. Pamiętajcie: „nie wszystko złoto, co się świeci" oraz „na złodzieju czapka gore” Powodzenia!Pozycja Mixer magazyn studentów nr 33, luty-marzec 2009(2009) Walat, BartoszZaniemogło biedactwo. Ona w ogóle ma jakąś ogólną tendencję: kolka wętroba śledziona noga... - mówił Sidorowski w „Rejsie”. Osobiście muszę przyznać, że takie czułem się ostatnio nie za dobrze, choć nie jest to bezpośrednia przyczyna opóźnienia w wydaniu lutowo- marcowego numeru. Powód główny i oficjalny - międzysemestralna dezorganizacja pracy. Nic nie przeszkodziło jednak w tym, by w końcu przeczyścić mechanizmy i zmixowac dla was rozmowę z dziekanem Wydziału Politologii i Komunikacji Społecznej, panią prof, dr hab. Katarzyną Pokorną-Ignatowicz, politykiem Ludwikiem Dornem oraz Titusem, legendą polskiej sceny muzycznej. W tym numerze warto także be?, znieczulenia prześledzić efekty naszego zmanipulowanego gwiazdorstwa tanecznego oraz w czasie na odreagowanie zaśmiać się i życia we wstrząsającym formacie 3D. Wszystko wskazuje na to, że 33. numer magazynu „Mixer” został dopięty, a ja mogę się udać w stronę osób, które nie cieszą się, jak zostaję, jak mocniej się sadowię na krześle, jak jeszcze raz próbuję załatwić słowami tych, których nie można załatwić słowami. Po prostu. Na koniec apeluję do was o wklikanie w internetową wyszukiwarkę domeny pomozkacperkowi.pl która umożliwi wam zapoznanie się l trudną sytuacją zdrowotną Kacpra Zagrodnego. Prośba o pomoc spłynęła do nas od studentki naszej uczelni. Udowodnijcie, że współtworzymy wspólnotę, która potrafi się wzajemnie wspierać!Pozycja Mixer magazyn studentów nr 34, maj 2009(2009) Walat, BartoszCzas jest zawsze aktualny - mówił Sławomir Mrożek. Co innego dzieje się z naszym magazynem, który wyślizgany jak tafla wyjeżdżona przez gwiazdy, musi nieraz poczekać przemoknięty na opustoszonym przystanku. No ale tak czy siak mamy numer majowy, choć nic gwarantuję Wam, że jest akurat maj. Może jest czerwiec, może lipiec, a może nadal trwa luty. Najlepiej zadzwońcie na numer z paczki zapałek i dowiedzcie się sami na jakich obrotach działa ta nasza przestarzała galaktyka. Pomijając wszystko, ukryć się nic da, Że kolejny numer naszej uczelnianej dumy serwuje Wam drugą część wywiadu z Ludwikiem Dornem, przeczołga niejednego przez polemiki z Grabażem no i mam nadzieję - zapozna niedoinformowanych z ciekawymi spostrzeżeniami na sprawy nieciekawe W tym miejscu chciałbym przybić piątkę elektronicznym mediom, które wypierają gazety Zaznaczam jednak, że obecnie zaczynam pogrywać na dwa fronty i zdradzać będę okrutnie, jeżeli okaże się, że to cale pozorne boom to i tak tylko patyk plus woda. I tyle. Aha, pamiętajcie, palenie papierosów powoduje raka i choroby serca.Pozycja Mixer magazyn studentów nr 35, czerwiec 2009(2009) Walat, BartoszOpatulony sesyjną amunicją notatkową, skrobię sobie w notesiku kilka słów, które wprowadzą nasz magazyn w stan kilkumiesięcznej hibernacji wakacyjnej. Wszystko za sprawą ograniczonego budżetu, który nie wystarczy na dmuchane piłeczki, okulary przeciwsłoneczne, kolorowe torebki, płyty DVD i losy loteryjne, podnoszące jakiekolwiek pismo do rangi magazynu na plażowe dni. W zamian za to pos ta ramy się Was wynudzić doszczętnie, byście po rozdrażnieniu sesyjnym mogli się stać ukołysanymi do snu. Terapię wykonamy za pomocą zbyt dobrego wywiadu Grzegorza Makucha z prof. Joanną Senyszyn, n ad wyraz finezyjnej fotorelacji Łukasza Żołędzia, uzdrowionej w pozdrowieniach rozmowy z Krzysztofem Ostrowskim z „Cool Kids o f Death” oraz całego asortymentu skupionego wokół niedopatrzeń na slumdoga wynalazcy, głupszego od nieuka w sobotnią noc. Za miniony rok dziękuję, a o przyszłości wolę milczeć. No future - jak to starzy punkowi mędrcy przewidzieli już dawno...Pozycja Mixer magazyn studentów nr 36, listopad 2009(2009) Walat, BartoszSypie się puch z poduszki, momentalnie robi się z niego brudna breja. Dzieci, które się właśnie narodziły, myślą, że nie ma słońca - tak wygląda opis zimy w „Bełkocie” Sławka Shutego. Można by oczywiście kontrargumentować i doszukiwać się bardziej optymistycznych aspektów, ale po co? Skoro zima tak właśnie wygląda. W listopadowym numerze Mixera natraficie na dwie trafne pointy, jeden dobry wywiad, kilka przeinaczonych faktów i może jakiś błąd językowy, którego zapewne nie znajdziecie. Pokłony należą się Mateuszowi i Januszowi, którzy odkurzyli szatę graficzną, a także pani Marcie, która uchyliła konieczność zapłaty faktury na 1500 zł, jakie zażądała za wymyślenie trzech lotnych nazw dla mixerowych rubryk.