Wolość słowa w Internecie nic wystarczy. Zmiany następują wtedy,
gdy bierzemy los w swoje ręce.
Jest taki kraj, który nazywam Ojczyzną, Kraj ludzi zdolnych, mądrych
i wrażliwych. Kraj pięknie położony, bogaty w wieloletnie tradycje i kulturę.
Kraina ogromnych, lecz zaprzepaszczonych możliwości.
Tutaj każdy dzień jest walką o kolejny, w którym spełnią się nasze marzenia. O czym? O godnym życiu, pracy, dobrej pensji i możliwości zapłacenia
wszystkich rachunków. Marzymy o lepszym jutrze dla naszych dzieci,
spokojnej starości naszych rodziców, tanich lekach dla dziadków i wolności
słowa dla nas.
Czasem dokonujemy nietrafnych wyborów, choćby w sprawie przedstawicieli
naszej demokracji. Pomyłki drogo nas kosztują, ale w obawie przed
„nowym”', nie chcemy niczego zmieniać. Najlepiej jest wtedy, gdy „samo
się robi! Wykształcenie to podstawa - najpierw matura, potem studia i głowa
pełna planów, jesteśmy pomysłowi, hardzi, pewni siebie. Wiemy, czego chcemy,
a młodość dodaje odwagi. Piszemy CV, szukamy, pytamy, rozmawiamy
na spotkaniach. Nieustanne szkolenia, kursy językowe, stres i bezradność.
Pomoc mamy, taty, wujka, ciotki, sąsiada i nic. Nic nie działa! Główną
przyczyną jest brak doświadczenia- OK. Jednak jak zdobyć praktykę, jeśli
nikt nie daje nam szansy? Czy ci, którzy dzisiaj dyktują prawa i zasady, też
kiedyś przeszli tę samą drogę? Czy wtedy panowało bezrobocie, a może bezkrólewie?
Pewnie to drugie, ponieważ rządzi proletariat. W czasach socjalizmu
postępowego; obywatele mojej Ojczyzny pracowali! Praca już ich nie
wyzwalała, ale była, i wystarczało na chleb. A obecnie? Mamy wolność bez
pracy, z czerstwą kromką chleb a, bez masła za pięć złotych. Na garnuszku
u rodziców, na deałerce sponsoringu w galerii. Kombinujesz, to masz - nie
umiesz, tracisz. Albo ty jesz, albo ciebie jedzą...
Smutny to kraj, gdzie młodzi i utalentowani nie używają swoich atrybutów.
Wolność słowa w Internecie nie wystarczy. Zmiany następują wtedy,
gdy bierzemy los w swoje ręce. Nikt nam nic nie da i za nas nie zrobi. Dzisiaj
już nie ma obowiązku pracy, PGR-ów i taniej żywności. Jest wódka już nie
na kartki, ale za kilka „papierków", piwo chmielowe bez chmielu, tytoń z dodatkiem,
manipulacja i mydlenie oczu gratis. Są tabletki na wszystko, super
szybkie samochody, touchpady, iPhony i żywność z polepszaczami Sztuka
z obrazów spadła na ulicę, zawiodła wiara, edukacja i cały system. Przytłacza
nas depresja, frustracja, kolejna reklama i obiecanki bez pokrycia. I co dalej?
Trzeba iść do przodu! Życie, śmiem twierdzić, to survival w cywilizacji
postępu, dlatego nie możemy się poddać, Sztuką jest wytrwanie w czasach
kryzysu, odnalezienie się w natłoku informacji, przystosowanie do nowych
wymagań i nowoczesnych technologii. Pracy do zrobienia test dużo. Moja
Ojczyzna jest warta poświęcenia, Wszystko, co zrobię, uczynię dla siebie.
Nie dam się zdeptać. Mam prawo właśnie tutaj zrealizować marzenia.