Przeglądaj wg Słowo kluczowe "początki biurokracji"
Teraz wyświetlane 1 - 2 z 2
Wyników na stronę
Opcje sortowania
Pozycja Studia z Dziejów Państwa i Prawa Polskiego T. XXII 2019 Badania nad rozwojem instytucji politycznych i prawnych(Oficyna Wydawnicza AFM, 2019) Szulc, Tadeusz; Głuszak, Marcin; Dębicka, Malwina; Kubus, Radosław; Gałędek, Michał; Bieda, Justyna; Michoń, Marcin; Smyk, Grzegorz; Machut-Kowalczyk, Joanna; Janicka, Danuta; Maksimiuk, Diana; Mazurek-Płecha, Irmina; Wiśniewska, Dorota; Graczyk, Konrad; Szymański, Andrzej; Niewiński, Kamil; Szczygieł, Tomasz; Rakowski, MaciejPozycja Wpływ wojen napoleońskich na wzrost niechęci wobec biurokracji w polskiej myśli administracyjnej w latach 1813–1815(Oficyna Wydawnicza AFM, 2019) Gałędek, MichałAutor artykułu skupił się na zagadnieniu reorientacji poglądów na administrację w polskiej myśli politycznej w ciągu zaledwie kilku lat istnienia Księstwa Warszawskiego, zwłaszcza w jego końcowym stadium (1813–1815). Utworzony przez Napoleona Bonapartego organizm państwowy powstał na fali entuzjazmu i wiary Polaków w odrodzenie narodowe i urzeczywistnienie oświeceniowej wiary w sprawczą siłę rządu, zdolnego do podźwignięcia kraju z upadku i wprowadzenia na drogę cywilizacyjnego postępu. Wkrótce jednak okazało się, że Księstwo Warszawskie stanie się państwem, którego kilkuletnie istnienie naznaczone będzie ciągłymi wojnami i pogarszającą się sytuacją gospodarczą, wpływającą na wzrost negatywnych ocen struktury państwowej oraz tęsknotę za dawną tradycją ustrojowo-prawną. O zmianie stosunku do biurokracji świadczą obszernie cytowane w tekście wypowiedzi zarówno ziemianina z Lubelszczyzny Joachima Owidzkiego, osoby powszechnie znanej i szanowanej w tym regionie, jak i byłego jakobina Józefa Kalasantego Szaniawskiego, wyrazistego przedstawiciela elity intelektualnej i politycznej. Natomiast za podsumowanie zmiany stosunku do urzędników, jaki dokonał się w tych czasach, może służyć tekst profesora Szkoły Prawa Franciszka Ksawerego Szaniawskiego, który zauważa, że totalna krytyka „stanu urzędniczego” wynika ze skłonności do przesady.